zatrzymać się przed przejazdem kolejowym :)
uwielbiam
piątek, 30 grudnia 2011
środa, 28 grudnia 2011
środa, 21 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
a teraz nie na różowo tylko bardziej o życiu
otóż ....
moja praca magisterska
ciągnie się za mną
a raczej ja się z nią ociągam
no i okazało się
że
promotor na urlopie
jeśli będzie to przed samymi świętami
albo dopiero po
prawosławnych
więc jutro znów wycieczka
do białegostoku
do pani dziekan na rozmowę
co jak i gdzie z tym robić
moja praca magisterska
ciągnie się za mną
a raczej ja się z nią ociągam
no i okazało się
że
promotor na urlopie
jeśli będzie to przed samymi świętami
albo dopiero po
prawosławnych
więc jutro znów wycieczka
do białegostoku
do pani dziekan na rozmowę
co jak i gdzie z tym robić
niedziela, 18 grudnia 2011
sobota, 17 grudnia 2011
czwartek, 15 grudnia 2011
środa, 14 grudnia 2011
wtorek, 13 grudnia 2011
A gdybyśmy nigdy się nie spotkali
Minęli na życia tle?
I gdyby nas nic nie łączyło wcale
A wspólny los wahał się?
Kto postanawia,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Odnajdujemy się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat?
A gdybyśmy nie pokochali nigdy
Zgubili, spóźnili się?
Byliby z nas ludzie zupełnie inni.
A czy szczęśliwi, kto wie?
Ale uznano,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Mamy odnaleźć się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat
Czasami myślę o prawdobodobnym świecie,
Gdzie jednak się mijają ślady naszych stóp.
Co wtedy dzieje się z duszami naszych dzieci,
Nim czyjaś inna miłość je zaprosi tu?
Kto postanawia,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Odnajdujemy się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat?
Minęli na życia tle?
I gdyby nas nic nie łączyło wcale
A wspólny los wahał się?
Kto postanawia,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Odnajdujemy się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat?
A gdybyśmy nie pokochali nigdy
Zgubili, spóźnili się?
Byliby z nas ludzie zupełnie inni.
A czy szczęśliwi, kto wie?
Ale uznano,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Mamy odnaleźć się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat
Czasami myślę o prawdobodobnym świecie,
Gdzie jednak się mijają ślady naszych stóp.
Co wtedy dzieje się z duszami naszych dzieci,
Nim czyjaś inna miłość je zaprosi tu?
Kto postanawia,
Że jedyny raz na Ziemi
Na jedną chwilę, ty i ja
Odnajdujemy się
I zwykłe to zdarzenie może odmienić cały świat?
niedziela, 11 grudnia 2011
sobota, 10 grudnia 2011
niedziela, 4 grudnia 2011
czwartek, 1 grudnia 2011
środa, 30 listopada 2011
poniedziałek, 28 listopada 2011
niedziela, 27 listopada 2011
sobota, 26 listopada 2011
piątek, 25 listopada 2011
egzystencjalne
plecie się to życie ciekawie
ciągle coś się zmienia
Marcyś w Kazachstanie od końca września
w tym czasie Sasha i Krzysiek mieszkają w kawalerce
w której właśnie siedzę ja, z Joko
ich psiakiem
Iza w Serbii
bardzo zadowolona i ciągle uczy się czegoś nowego
zdobywa życie z otwartymi ramionami
a ja?
wróciłam do Suwałk
o czym marzyłam przez całe studia
i myślę że nic mnie tu nie czeka
dobrego
szczególnie zawodowo
ale nie wyobrażam sobie wyjazdu stąd
ciągle coś się zmienia
Marcyś w Kazachstanie od końca września
w tym czasie Sasha i Krzysiek mieszkają w kawalerce
w której właśnie siedzę ja, z Joko
ich psiakiem
Iza w Serbii
bardzo zadowolona i ciągle uczy się czegoś nowego
zdobywa życie z otwartymi ramionami
a ja?
wróciłam do Suwałk
o czym marzyłam przez całe studia
i myślę że nic mnie tu nie czeka
dobrego
szczególnie zawodowo
ale nie wyobrażam sobie wyjazdu stąd
wtorek, 22 listopada 2011
środa, 16 listopada 2011
niedziela, 13 listopada 2011
środa, 9 listopada 2011
Zbawicielka uciśnionych ptaszków...
przyjeżdża rano na parking skuterem
czasem nawet nie zdejmuje kasku
przywozi okruchy dla ptaków
wysypuje i odjeżdża
zlatuje się chmara
czasem nawet nie zdejmuje kasku
przywozi okruchy dla ptaków
wysypuje i odjeżdża
zlatuje się chmara
wtorek, 8 listopada 2011
niedziela, 6 listopada 2011
piątek, 4 listopada 2011
czwartek, 3 listopada 2011
środa, 2 listopada 2011
środa, 26 października 2011
"Bałuty, gdzie mieszkaliśmy, były najbiedniejszą dzielnicą naszego miasta. Był o świat potulnych rewolucjonistów, szewców bez butów, krawców bez płaszczy i wypluwających płuca tkaczy. Świat, w którym uczono nas, że Boga nie ma. Ale żyć mieliśmy tak, jak gdyby był."
Jacob E. Rosenberg "Na wschód od czasu"
Jacob E. Rosenberg "Na wschód od czasu"
poniedziałek, 24 października 2011
niedziela, 23 października 2011
środa, 19 października 2011
poniedziałek, 17 października 2011
środa, 12 października 2011
wtorek, 11 października 2011
poniedziałek, 10 października 2011
niedziela, 9 października 2011
sobota, 8 października 2011
AntyNobel dla PKP
Końcówka wczorajszego dnia to było dopiero coś.
Spokojny powrót późnym pociągiem z Białegostoku do Suwałk.
Wspaniała, ciekawa rozmowa z dobrą znajomą.
Końcówka podróży. Wjazd do Suwałk i nadchodzące szczęście, bo pociąg lekko opóźniony i zbliża się nieubłaganie 23.
Po środku pola między lasem a miastem, przy obwodówce, szynobus, a raczej dwa połączone, staje.
Wokół pole i droga po której o tej porze jadą głównie ciężarówki.
Konduktor z maszynista wychodzą z pociągu nikomu nic nie mówiąc. Zostawiają odblokowane drzwi.
Lekka panika trwa. Brak informacji w takim miejscu nikomu nie służy.
Ludzie zaczynają wyskakiwać z pociągu. Tak, wyskakiwać, ponieważ nasyp na którym znajdują się tory jest trochę wysoki.
Po około 15 minutach wysiadamy i my, najpierw szukając informacji, których nie ma od kogo uzyskać.
Okazuje sie, że w drugim szynobusie siedzieli Sokiści, którzy wysiedli dopiero w tym momencie co my.
W momencie kiedy na obwodówce już stoją ludzie, po których podjeżdżają samochody zatrzymując się w niedozwolonym miejscu.
Zanim pociąg znów ruszy już nikogo, oprócz Sokistów oczywiście, w nim nie ma.
Po wszystkim co się dzieje z PKP i akcjach na Centralnym należy się im AntyNobel.
Za brak umiejętności komunikacji w stopniu niewyobrażalnym.
Spokojny powrót późnym pociągiem z Białegostoku do Suwałk.
Wspaniała, ciekawa rozmowa z dobrą znajomą.
Końcówka podróży. Wjazd do Suwałk i nadchodzące szczęście, bo pociąg lekko opóźniony i zbliża się nieubłaganie 23.
Po środku pola między lasem a miastem, przy obwodówce, szynobus, a raczej dwa połączone, staje.
Wokół pole i droga po której o tej porze jadą głównie ciężarówki.
Konduktor z maszynista wychodzą z pociągu nikomu nic nie mówiąc. Zostawiają odblokowane drzwi.
Lekka panika trwa. Brak informacji w takim miejscu nikomu nie służy.
Ludzie zaczynają wyskakiwać z pociągu. Tak, wyskakiwać, ponieważ nasyp na którym znajdują się tory jest trochę wysoki.
Po około 15 minutach wysiadamy i my, najpierw szukając informacji, których nie ma od kogo uzyskać.
Okazuje sie, że w drugim szynobusie siedzieli Sokiści, którzy wysiedli dopiero w tym momencie co my.
W momencie kiedy na obwodówce już stoją ludzie, po których podjeżdżają samochody zatrzymując się w niedozwolonym miejscu.
Zanim pociąg znów ruszy już nikogo, oprócz Sokistów oczywiście, w nim nie ma.
Po wszystkim co się dzieje z PKP i akcjach na Centralnym należy się im AntyNobel.
Za brak umiejętności komunikacji w stopniu niewyobrażalnym.
czwartek, 6 października 2011
ile razy
w życiu nie zrobiliśmy czegoś bo baliśmy się skrzywdzic druga osobę ?
i jak to na nas wpłynęło?
i jak to na nas wpłynęło?
niedziela, 2 października 2011
czwartek, 29 września 2011
wtorek, 27 września 2011
poniedziałek, 26 września 2011
w oczekiwaniu na księcia
http://www.youtube.com/watch?v=l6PoBldGS1I
nie jestem na etapie pewności siebie
jestem na etapie twierdzenia, że wszystko mnie przerasta
nie jestem na etapie pewności siebie
jestem na etapie twierdzenia, że wszystko mnie przerasta
niedziela, 25 września 2011
sobota, 24 września 2011
"Już po 20 minutach gorących uścisków w twoim organizmie rośnie poziom oksytocyny nazywanej hormonem "przytulania". Kobiety potrzebują jej aż 4 razy więcej niż mężczyźni. Ma ona silne właściwości przeciwbólowe, więc jeśli cierpisz na częste migreny lub inne bóle - korzystaj z tego "leku" jak najczęściej. Dodatkowo pieszczoty: masaż, głaskanie lub delikatne drapanie rozluźnią twój spięty i obolały kark, zredukują nerwobóle. Poczujesz się jak nowo narodzona." Świat kobiety kwiecień 2011
W Ł A Ś N I E
ja się pytam; Gdzie jest moje codzienne przytulanie!!!!!
W Ł A Ś N I E
ja się pytam; Gdzie jest moje codzienne przytulanie!!!!!
środa, 21 września 2011
piątek, 16 września 2011
czekać czy nie czekać
zrobić rachunek zysków i strat
chyba w tej materii się to nie sprawdza
czy czekać dalej ale na to co los przyniesie
chyba w tej materii się to nie sprawdza
czy czekać dalej ale na to co los przyniesie
czwartek, 15 września 2011
poniedziałek, 12 września 2011
sobota, 10 września 2011
Serial Blondynka wzywa panów ze spółdzielni Odcinek 2
sobota wieczór
Blondynka wraca ze spektaklu
w kuchni zastaje pełen zlew wody i mokrą podłogę
dobrze że nie wróciła później
dzwoni do rodziców
wzywa panów ze spółdzielni
panowie przetykają pion
Blondynka sprząta śmierdzącą mułem kuchnie
otwiera okna i idzie na spacer
Blondynka wraca ze spektaklu
w kuchni zastaje pełen zlew wody i mokrą podłogę
dobrze że nie wróciła później
dzwoni do rodziców
wzywa panów ze spółdzielni
panowie przetykają pion
Blondynka sprząta śmierdzącą mułem kuchnie
otwiera okna i idzie na spacer
Serial Blondynka wzywa panów ze spółdzielni Odcinek 1
w czwartek po poludniu Blondynka ustawia meble i układa rzeczy na półkach po położeniu nowego dywanu
żeby było przyjemniej postanawia włączyć muzykę
w tym celu podłącza laptopa
i wtedy wywala korki w całym mieszkaniu
telefon do spółdzielni
żeby było przyjemniej postanawia włączyć muzykę
w tym celu podłącza laptopa
i wtedy wywala korki w całym mieszkaniu
telefon do spółdzielni
środa, 7 września 2011
troszkę się udało
odpocząć
wyjechałam na króciutko
na wieś
chwila wytchnienia
i powrót do młyna
nadal troszkę czekam
wyjechałam na króciutko
na wieś
chwila wytchnienia
i powrót do młyna
nadal troszkę czekam
niedziela, 4 września 2011
weekend weekend i po weekendzie
pracujący weekend
piątek warsztaty po południu
sobota warsztaty rano i po południu
niedziela warsztaty po południu
na szczęście udało się być w sobotę wieczorem na ognisku urodzinowym
piątek warsztaty po południu
sobota warsztaty rano i po południu
niedziela warsztaty po południu
na szczęście udało się być w sobotę wieczorem na ognisku urodzinowym
sobota, 3 września 2011
http://www.youtube.com/watch?v=NcfGeu-syaI&feature=related
Mam w sobie ogień
tylko nie wiem jak nim ogrzać lód...
i morze wspomnień, czy ugasisz nim pragnienie ust...
Mam w sobie ogień
tylko nie wiem jak nim ogrzać lód...
i morze wspomnień, czy ugasisz nim pragnienie ust...
czwartek, 1 września 2011
źle. jak zwykle
skąd ta frustracja i zniechęcenie ?
ze zmęczenia, wiem.
jak to utrudnia życie i pracę.
ze zmęczenia, wiem.
jak to utrudnia życie i pracę.
wtorek, 30 sierpnia 2011
kilka dni ostatnich
szaleństwo małe
piątek - wyjazd do olecka. odebrana przez guziaków. jedziemy do mrągowa. z małymi przygodami na drodze między jeziorami. rydzewo, bogaczewo...
w mrągowie ciekawa stylizacja szczudlarska i wariactwa na wysokości do 22giej.
powrót. nocleg w ełku.
sobota- pobudka w ełku.orzeszkowej. kołdra ze spanch bobem.
powrót do suwałk przy dźwiękach aynur dogan.
kilka spotkań.
wieczorem spotkanie po latach (wielu) i przyjemne spędzanie czasu do trzeciej nad ranem.
niedziela - powstanie o dwunastej
szczudła w becejłach. taki plan. jak sie okazuje szczudła w wiżajnach a fire show w becejlach.
spanie siedząco.
poniedziałek - wyjazd do białegostoku. wizyta u wojewody. pierwsze miejsce Inicjatywy Kaczy Dołek w konkursie Inicjatywa Społeczna Roku w kategorii Inicjatywy z zakresu polityki społecznej.
tak tak tak tak tak :) :) :) :)
piątek - wyjazd do olecka. odebrana przez guziaków. jedziemy do mrągowa. z małymi przygodami na drodze między jeziorami. rydzewo, bogaczewo...
w mrągowie ciekawa stylizacja szczudlarska i wariactwa na wysokości do 22giej.
powrót. nocleg w ełku.
sobota- pobudka w ełku.orzeszkowej. kołdra ze spanch bobem.
powrót do suwałk przy dźwiękach aynur dogan.
kilka spotkań.
wieczorem spotkanie po latach (wielu) i przyjemne spędzanie czasu do trzeciej nad ranem.
niedziela - powstanie o dwunastej
szczudła w becejłach. taki plan. jak sie okazuje szczudła w wiżajnach a fire show w becejlach.
spanie siedząco.
poniedziałek - wyjazd do białegostoku. wizyta u wojewody. pierwsze miejsce Inicjatywy Kaczy Dołek w konkursie Inicjatywa Społeczna Roku w kategorii Inicjatywy z zakresu polityki społecznej.
tak tak tak tak tak :) :) :) :)
wtorek, 23 sierpnia 2011
niedziela, 21 sierpnia 2011
plan na tydzień
leniuchowania dzień ostatni (mam nadzieję)
jutro mały maraton
wtorek zacznie się od sesji a później nastąpi podejście do pisania
w środę i czwartek - dalszy ciąg pisania?
piątek - Mrągowo
jutro mały maraton
wtorek zacznie się od sesji a później nastąpi podejście do pisania
w środę i czwartek - dalszy ciąg pisania?
piątek - Mrągowo
sobota, 20 sierpnia 2011
niedziela jak w listopadzie
szmata na niebie i deszcz cały dzień. nosa się nie chce wystawiać z domu
więc humor i pogoda nie na majsterkowanie.
wątpliwości wciąż i wciąż
więc humor i pogoda nie na majsterkowanie.
wątpliwości wciąż i wciąż
piątek, 19 sierpnia 2011
czwartek, 18 sierpnia 2011
włączył mi się leniwiec
tak
włączył się leniwiec
skończył się festiwal
i śpi się do dziesiątej
zazdroszczą mi matki małych dzieci i pracujący na wczesne godziny
a cóż ja na to poradzę?
trzeba jakoś odreagować
włączył się leniwiec
skończył się festiwal
i śpi się do dziesiątej
zazdroszczą mi matki małych dzieci i pracujący na wczesne godziny
a cóż ja na to poradzę?
trzeba jakoś odreagować
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
niedziela, 14 sierpnia 2011
czwartek, 11 sierpnia 2011
sobota, 6 sierpnia 2011
piątek, 5 sierpnia 2011
poniedziałek, 1 sierpnia 2011
sobota, 30 lipca 2011
sobota, 23 lipca 2011
a kto ze mna wytrzyma?
umowy, faktury, podatki
szczudła, fire show, bańki
bieganie skakanie wkurwy
i jedna ważna potrzeba
szczudła, fire show, bańki
bieganie skakanie wkurwy
i jedna ważna potrzeba
czwartek, 21 lipca 2011
środa, 20 lipca 2011
wtorek, 19 lipca 2011
poniedziałek, 18 lipca 2011
ini
bo mi się już nie chce wychodzić z inicjatywą
zarówno w życiu zawodowym
jak i prywatnym
teraz chcę żeby to ktoś inny
się postarał
zarówno w życiu zawodowym
jak i prywatnym
teraz chcę żeby to ktoś inny
się postarał
niedziela, 17 lipca 2011
pomimo przyjemnego weekendu
jedno spotkanie "zawodowe" wystarczyło żebym znów miała dość
nie wiem jak się przełamać
co zrobić żeby spojrzeć na to pozytywnie?
nie wiem jak się przełamać
co zrobić żeby spojrzeć na to pozytywnie?
wtorek, 12 lipca 2011
więc kate śpiewa tak: (i ma rację, chyba)
All I know is that you're so nice,
You're the nicest thing I've seen.
I wish that we could give it a go,
See if we could be something.
I wish I was your favourite girl,
I wish you thought I was the reason you are in the world.
I wish my smile was your favourite kind of smile,
I wish the way that I dressed was your favourite kind of style.
I wish you couldn't figure me out,
But you always wanna know what I was about.
I wish you'd hold my hand when I was upset,
I wish you'd never forget the look on my face when we first met.
I wish you had a favourite beauty spot that you loved secretly,
'Cos it was on a hidden bit that nobody else could see.
Basically, I wish that you loved me,
I wish that you needed me,
I wish that you knew when I said two sugars, actually I meant three.
I wish that without me your heart would break,
I wish that without me you'd be spending the rest of your nights awake.
I wish that without me you couldn't eat,
I wish I was the last thing on your mind before you went to sleep.
Look, all I know is that you're the nicest thing I've ever seen
I wish that we could see if we could be something
You're the nicest thing I've seen.
I wish that we could give it a go,
See if we could be something.
I wish I was your favourite girl,
I wish you thought I was the reason you are in the world.
I wish my smile was your favourite kind of smile,
I wish the way that I dressed was your favourite kind of style.
I wish you couldn't figure me out,
But you always wanna know what I was about.
I wish you'd hold my hand when I was upset,
I wish you'd never forget the look on my face when we first met.
I wish you had a favourite beauty spot that you loved secretly,
'Cos it was on a hidden bit that nobody else could see.
Basically, I wish that you loved me,
I wish that you needed me,
I wish that you knew when I said two sugars, actually I meant three.
I wish that without me your heart would break,
I wish that without me you'd be spending the rest of your nights awake.
I wish that without me you couldn't eat,
I wish I was the last thing on your mind before you went to sleep.
Look, all I know is that you're the nicest thing I've ever seen
I wish that we could see if we could be something
niedziela, 10 lipca 2011
окно
z mojego okna można robić badania
nad bezdomnymi lub zbieraczami
można by na długo ustawić tu stanowisko obserwatora
nad bezdomnymi lub zbieraczami
można by na długo ustawić tu stanowisko obserwatora
piątek, 8 lipca 2011
wstaję rano (zależny co dla kogo to rano)
włączam komputer żeby zabrzmiała muzyka
robię kawę
jem coś
popijam leki zimną kawą
i wtedy zdaję sobie sprawę że znów zapomniałam wziąć tych co na czczo miały być
marzną mi stopy pod biurkiem
pewnie w którymś momencie zmobilizuję się żeby założyć skarpety lub się ubrać
włączam komputer żeby zabrzmiała muzyka
robię kawę
jem coś
popijam leki zimną kawą
i wtedy zdaję sobie sprawę że znów zapomniałam wziąć tych co na czczo miały być
marzną mi stopy pod biurkiem
pewnie w którymś momencie zmobilizuję się żeby założyć skarpety lub się ubrać
i tak bez końca
i mam ochotę posiedzieć nad rzeką na kocu, pić herbatę z termosa i patrzeć w dal
ale
przecież trzeba załatwić tyle rzeczy i nie można odpocząć
i tak bez końca
aż się człowiek zatrze
ale
przecież trzeba załatwić tyle rzeczy i nie można odpocząć
i tak bez końca
aż się człowiek zatrze
poniedziałek, 4 lipca 2011
sobota, 2 lipca 2011
p. sz
skrót. dla niepoznania
wszyscy wiedzą o co chodzi
weekend biegania za dziećmi, w sprawie dzieci, dla dzieci itp.
radochy już brak
jest tylko zmęczenie
i złość na pogodę
wszyscy wiedzą o co chodzi
weekend biegania za dziećmi, w sprawie dzieci, dla dzieci itp.
radochy już brak
jest tylko zmęczenie
i złość na pogodę
środa, 29 czerwca 2011
wtorek, 28 czerwca 2011
nic
i co z tego, że ktoś powie mi, że jestem ładna, że mam świetną figurę?
Nikt nie zwolni mnie ze wstawania rano, jedzenia, nauki, jeżdżenia wątpliwie wygodną i punktualną polską koleją. Za to nie każdy cofnie się przed myślą, że skoro jestem ładna to pewnie głupia.
http://www.youtube.com/watch?v=ieDlz_mzOI8
Nikt nie zwolni mnie ze wstawania rano, jedzenia, nauki, jeżdżenia wątpliwie wygodną i punktualną polską koleją. Za to nie każdy cofnie się przed myślą, że skoro jestem ładna to pewnie głupia.
http://www.youtube.com/watch?v=ieDlz_mzOI8
sobota, 25 czerwca 2011
piątek, 24 czerwca 2011
środa, 22 czerwca 2011
wtorek, 21 czerwca 2011
niedziela, 19 czerwca 2011
festiwalik
zakończył się festiwalik dla maluszków
czyli Festiwal sztuki dla najnajmłodszych
przeuroczy widzowie w wieku 1-5 lat :)
uśmiechnięte buzię i dożo radości
http://niepodrodze.org/?page_id=18&album=2&gallery=32
czyli Festiwal sztuki dla najnajmłodszych
przeuroczy widzowie w wieku 1-5 lat :)
uśmiechnięte buzię i dożo radości
http://niepodrodze.org/?page_id=18&album=2&gallery=32
sobota, 18 czerwca 2011
tak tak
bo my z tych co wchodzą do sklepu z odzieżą roboczą i widzą tam mnóstwo skarbów
i tak samo w sklepie metalowym, elektronicznym i tym podobnych
bo my robimy teatr, więc dla nas wszystko ma różne zastosowania
nie ograniczamy się
i tak samo w sklepie metalowym, elektronicznym i tym podobnych
bo my robimy teatr, więc dla nas wszystko ma różne zastosowania
nie ograniczamy się
środa, 15 czerwca 2011
dzisiaj inna śpiewka
nie chcę nie chcę nie chcę
i choć w połowie dnia humor był pozornie dobry
zakup stanika się udał. choć to duże wyzwanie
spacer powrotny z centrum był dziwnie męczący
spowodował zapadnięcie w sen głęboki
na trzy godziny.... wrrr
chęć do czegokolwiek minęła
a trzeba się zmusić do nauki na jutro
cóż, człowiek sam sobie winny, że nie zaliczył w terminie
i choć w połowie dnia humor był pozornie dobry
zakup stanika się udał. choć to duże wyzwanie
spacer powrotny z centrum był dziwnie męczący
spowodował zapadnięcie w sen głęboki
na trzy godziny.... wrrr
chęć do czegokolwiek minęła
a trzeba się zmusić do nauki na jutro
cóż, człowiek sam sobie winny, że nie zaliczył w terminie
poniedziałek, 13 czerwca 2011
niedziela, 12 czerwca 2011
płock
zaczęło się w czwatrek o 7 rano
wyjazd spod MDKu
siedemnaście osób z teatru Mikrus
młody kierowca (to ważne jak się okazuje)
bus i przyczepka na rekwizyty
i ruszyliśmy w podróż
młodzież śpiewała piosenki lekkie
i tworzyła rymy na cześć moją i kierowcy
swatanie przez trzy dni w każdej minucie
trzy nowe imiona
jeżdżenie po niezbyt przyjemnym płocku
oglądanie świetnych spektakli
wyjazd spod MDKu
siedemnaście osób z teatru Mikrus
młody kierowca (to ważne jak się okazuje)
bus i przyczepka na rekwizyty
i ruszyliśmy w podróż
młodzież śpiewała piosenki lekkie
i tworzyła rymy na cześć moją i kierowcy
swatanie przez trzy dni w każdej minucie
trzy nowe imiona
jeżdżenie po niezbyt przyjemnym płocku
oglądanie świetnych spektakli
wtorek, 7 czerwca 2011
dlaczego to
tak jest że jak ma się dużo do roboty i w perspektywie jeszcze więcej roboty to wtedy wszystko idzie opornie?
poniedziałek, 6 czerwca 2011
wielki wkurw mi dziś towarzyszy
brak mi energii i motywacji, brak pozytywnego patrzenia na świat
znów boli mnie głowa
dopiero przestałam brać leki
błędne koło
nie chcę
za to chcę wybrać
ale nie potrafię
nic nie przechyla się na żadną ze stron
i jak w takim razie wybrać.....
znów boli mnie głowa
dopiero przestałam brać leki
błędne koło
nie chcę
za to chcę wybrać
ale nie potrafię
nic nie przechyla się na żadną ze stron
i jak w takim razie wybrać.....
czwartek, 2 czerwca 2011
wtorek, 31 maja 2011
sobota, 28 maja 2011
wtorek, 24 maja 2011
czwartek, 19 maja 2011
środa, 18 maja 2011
środa
opisuje oddzielnie
tak wolę
byłam dziś w szkole na lekcjach obserwować
co raz bardziej przeraża mnie że mam kiedykolwiek prowadzić jakiekolwiek lekcje
a niedawno robiłam prace na zaliczenie
niby niechętnie
ale
jednak aktywność plastyczna sprawia dużo przyjemności
tak wolę
byłam dziś w szkole na lekcjach obserwować
co raz bardziej przeraża mnie że mam kiedykolwiek prowadzić jakiekolwiek lekcje
a niedawno robiłam prace na zaliczenie
niby niechętnie
ale
jednak aktywność plastyczna sprawia dużo przyjemności
ręka mi zdurniała
tydzień temu w sobotę zaczęło mnie boleć ścięgno w prawej ręce.
więc przezornie posmarowałam maścią i zawinęłam bandażem
i tak w sobote, niedziele, poniedziałek (jak ten czas szybko leci), wtorek ...
w środę chyba nie zawinęłam, ponieważ wieczorem na ręce mej pojawiły się krostki
w czwaretk pan w aptece powiedział, że po Fastum nie można wychodzic na słońce, bo tam jest taki składnik co uczula
i dał wapno i maść na uczulenia
nie pomogło
we wtorek (już kolejny) ręka spuchła a krostki zmieniły się w jedną wielką, czerwoną plamę
w środę pani dermatolog przepisała leki
czekamy co się bedzie działo
ja i moja ręka
więc przezornie posmarowałam maścią i zawinęłam bandażem
i tak w sobote, niedziele, poniedziałek (jak ten czas szybko leci), wtorek ...
w środę chyba nie zawinęłam, ponieważ wieczorem na ręce mej pojawiły się krostki
w czwaretk pan w aptece powiedział, że po Fastum nie można wychodzic na słońce, bo tam jest taki składnik co uczula
i dał wapno i maść na uczulenia
nie pomogło
we wtorek (już kolejny) ręka spuchła a krostki zmieniły się w jedną wielką, czerwoną plamę
w środę pani dermatolog przepisała leki
czekamy co się bedzie działo
ja i moja ręka
wtorek, 17 maja 2011
niedziela, 15 maja 2011
piątek, 13 maja 2011
mama
jak ona to robi że jest ciągle uśmiechnięta?
czasem jak jest jakieś zmartwienie się zasmuci
poza tym zawsze jest pogodna
jak ona to robi?
czasem jak jest jakieś zmartwienie się zasmuci
poza tym zawsze jest pogodna
jak ona to robi?
czwartek, 12 maja 2011
wtorek, 10 maja 2011
tęsknota za dzieciństwem
chciałabym mieć takie problemy jak córeczka moich znajomych... że mi powietrze z balona zeszło...
choć własnych dużych problemów nie mam to co raz częściej tęsknie ta takimi czasami....
choć własnych dużych problemów nie mam to co raz częściej tęsknie ta takimi czasami....
poniedziałek, 9 maja 2011
niby nic
nic się nie dzieje
a w głowie kłebią się myśli
brak mi czasu i chęci by je wszystkie opisać
choć może wtedy byłoby łatwiej?
tylko czy wypowiedziany problem sam się rozwiąże?
a w głowie kłebią się myśli
brak mi czasu i chęci by je wszystkie opisać
choć może wtedy byłoby łatwiej?
tylko czy wypowiedziany problem sam się rozwiąże?
czwartek, 5 maja 2011
jak dobrze
że nie muszę siedzieć w Białymstoku
mogę załatwiać sprawy
uczestniczyć w wydarzeniach teatralnych
spotykać się z ludźmi teatralnie, papierowo, ogniskowo, warsztatowo ....
wszystko
w Suwałkach
mogę załatwiać sprawy
uczestniczyć w wydarzeniach teatralnych
spotykać się z ludźmi teatralnie, papierowo, ogniskowo, warsztatowo ....
wszystko
w Suwałkach
pierwsze warsztaty Pani Sztuka na Franciszkańskiej
w sobotę i niedzielę były warsztaty na Franciszkańskiej z projektu Pani Sztuka w Suwałkach 2011
było zimno i wietrznie, momentami nawet deszczowo ale dzieciaki przyszły i wszystko udało się zgodnie z planem. a może nawet lepiej
byliśmy tam pierwszy raz a i tak było około 200 odbiorców
relacja i zdjęcia http://niepodrodze.org/?p=1592&album=22&gallery=31
było zimno i wietrznie, momentami nawet deszczowo ale dzieciaki przyszły i wszystko udało się zgodnie z planem. a może nawet lepiej
byliśmy tam pierwszy raz a i tak było około 200 odbiorców
relacja i zdjęcia http://niepodrodze.org/?p=1592&album=22&gallery=31
środa, 4 maja 2011
piatek biegany
sprawy przed warsztatami dopiąć
zebrać sprzęt (jak dobrze że nie muszę sama)
a wieczorem na koncert do Sejn
zwariowane cztery blondynki w audi
Pablopavo i Ludziki
przyjemny wieczór
zebrać sprzęt (jak dobrze że nie muszę sama)
a wieczorem na koncert do Sejn
zwariowane cztery blondynki w audi
Pablopavo i Ludziki
przyjemny wieczór
a później była środa
czyli odpoczywanie a właściwie totalna reanimacja przemęczonego organizmu
mózg nie działa
żołądek nie działa
rośnie ósmy ząb
i chce się spać
a na koniec dnia...
migrena i zastrzyk.....
mózg nie działa
żołądek nie działa
rośnie ósmy ząb
i chce się spać
a na koniec dnia...
migrena i zastrzyk.....
poniedziałek, 2 maja 2011
jak to było we wtorek
zaczne od wtorku choć minął już prawie tydzień
oczywiście od rana latanie i dopinani en ostatni guzik.
walne zebranie, dyskusje
od szesnastej na Sejneńskiej 18 dopinanie akcji
podczas prezentacji oprowadzanie widzów po akcjach
oczywiście kilka potknięć organizatorskich
spektakl taneczny
impreza
zmęczenie i spotkanie z ludźmi
oprowadzając ludzi właściwie nie widziałam żadnej akcji
cóż, taka rola
impreza udana
jakby to powiedział Rudy: znowu sukces!
fotki tutaj http://niepodrodze.org/?page_id=18&album=2&gallery=30
i tutaj http://wojtek-kosynier.fotosik.pl/albumy/840803.html
oczywiście od rana latanie i dopinani en ostatni guzik.
walne zebranie, dyskusje
od szesnastej na Sejneńskiej 18 dopinanie akcji
podczas prezentacji oprowadzanie widzów po akcjach
oczywiście kilka potknięć organizatorskich
spektakl taneczny
impreza
zmęczenie i spotkanie z ludźmi
oprowadzając ludzi właściwie nie widziałam żadnej akcji
cóż, taka rola
impreza udana
jakby to powiedział Rudy: znowu sukces!
fotki tutaj http://niepodrodze.org/?page_id=18&album=2&gallery=30
i tutaj http://wojtek-kosynier.fotosik.pl/albumy/840803.html
środa, 27 kwietnia 2011
sobota, 23 kwietnia 2011
we wtorek będzie tak...
spróbuje zacząć od dołu żeby o niczym nie zapomnieć ...
na pierwszym piętrze, przy łazience - malarz i jego płótno, czyli Maca i Ola-pantomima
w "biurze" - Mirka i mięso
w sali "rasta" Tobiasz i Monika i ich "sześcian światła"
pokój przy windzie - Leszcz i Karol - Manekiny
w windzie Rudy i Misiek - "Winda absurdu"
w drugiej części sali teatralnej Ada i akordeon
a teraz strych ...
po lewej - performance Agnieszki i Kasi - "Pokój przesłuchań"
po prawej, Duchy - czyli nieżyjąca panna młoda i pan młody oraz czarownica, Nina, Ola, Sokół, a do tego błąkające się wszędzie duszki, Paulina i Marta ...
w maszynowni windy - Marcyś i Ania - Maszyna miłości"
a także "Człowiek Marionetka" czyli Mieszko i Patrycja
...oraz wszędzie....
żebrak miłości, czyli Paula w dziewczęcej sukience ale.... obklejona "kisielem" pragnąca przytulić się do każdego
zjawa Natalka - duch w koszuli nocnej
zjawa Kuba - duch księdza
na pierwszym piętrze, przy łazience - malarz i jego płótno, czyli Maca i Ola-pantomima
w "biurze" - Mirka i mięso
w sali "rasta" Tobiasz i Monika i ich "sześcian światła"
pokój przy windzie - Leszcz i Karol - Manekiny
w windzie Rudy i Misiek - "Winda absurdu"
w drugiej części sali teatralnej Ada i akordeon
a teraz strych ...
po lewej - performance Agnieszki i Kasi - "Pokój przesłuchań"
po prawej, Duchy - czyli nieżyjąca panna młoda i pan młody oraz czarownica, Nina, Ola, Sokół, a do tego błąkające się wszędzie duszki, Paulina i Marta ...
w maszynowni windy - Marcyś i Ania - Maszyna miłości"
a także "Człowiek Marionetka" czyli Mieszko i Patrycja
...oraz wszędzie....
żebrak miłości, czyli Paula w dziewczęcej sukience ale.... obklejona "kisielem" pragnąca przytulić się do każdego
zjawa Natalka - duch w koszuli nocnej
zjawa Kuba - duch księdza
piątek, 22 kwietnia 2011
przygotowania
trwają
do teatr-akcji forever
bieganie po schodach i drabinach
przypominanie i upominanie
do teatr-akcji forever
bieganie po schodach i drabinach
przypominanie i upominanie
środa, 20 kwietnia 2011
wtorek, 19 kwietnia 2011
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Taki pejzaż
Psy kulawe
stroją drogi
diabeł dziewkom
plącze nogi
drzewa kwiatom
kwiaty cierniom
po marzeniach
trupy biegną
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
nieraz zbrodniarz
łzą zapłacze
ślepy żebrak
znajdzie pracę
błędny ognik
ciemny paróg
bosy rycerz
złoty laur
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
wiatry wieją
sosny krzywe
nieprzydatne
lecz prawdziwe
grajek piosnkę
z nich wyładzi
snem napoi
gwiazdkę zdradzi
będzie pejzaż
śpiewny rzewny
taki pejzaż
taki pejzaż
grajek piosnkę
z nich wyładzi
snem napoi
gwiazdkę zdradzi
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
http://www.youtube.com/watch?v=p0_DuiVogqU&feature=related
stroją drogi
diabeł dziewkom
plącze nogi
drzewa kwiatom
kwiaty cierniom
po marzeniach
trupy biegną
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
nieraz zbrodniarz
łzą zapłacze
ślepy żebrak
znajdzie pracę
błędny ognik
ciemny paróg
bosy rycerz
złoty laur
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
wiatry wieją
sosny krzywe
nieprzydatne
lecz prawdziwe
grajek piosnkę
z nich wyładzi
snem napoi
gwiazdkę zdradzi
będzie pejzaż
śpiewny rzewny
taki pejzaż
taki pejzaż
grajek piosnkę
z nich wyładzi
snem napoi
gwiazdkę zdradzi
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
taki pejzaż
http://www.youtube.com/watch?v=p0_DuiVogqU&feature=related
biegany
jedno słowo, a raczej zwierze: szczurek ...
a królik ma klatkę
jak ja lubię jak ktoś oddaje niepotrzebne rzeczy :)
a tak wieczornie
http://www.youtube.com/watch?v=2c4P5WWwl14
jak można wyrobić tyle słów na minutę?
a królik ma klatkę
jak ja lubię jak ktoś oddaje niepotrzebne rzeczy :)
a tak wieczornie
http://www.youtube.com/watch?v=2c4P5WWwl14
jak można wyrobić tyle słów na minutę?
niedziela, 17 kwietnia 2011
sobota-robota
chyba za leniwa jestem na siedem godzin sprzątania mieszkania
to był moment wyczerpywania się empatii
ale miejsce na warsztaty wyczajone
a teraz do dzieła!
to był moment wyczerpywania się empatii
ale miejsce na warsztaty wyczajone
a teraz do dzieła!
piątek, 15 kwietnia 2011
środa, 13 kwietnia 2011
azor reksio tuptuś
tuptuś to królik
magdy królik
ale zachowuje się jak pies
przychodzi pod otwartą lodówkę i staje na tylnych łapach
dobiera się do śmieci
i liże wszystkich
normalnie pies
choć właściwie to ona
więc suczka
magdy królik
ale zachowuje się jak pies
przychodzi pod otwartą lodówkę i staje na tylnych łapach
dobiera się do śmieci
i liże wszystkich
normalnie pies
choć właściwie to ona
więc suczka
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
niedziela, 10 kwietnia 2011
powróceni z Wrocławia
z tarczą
teatr zajął pierwsze miejsce w kategorii teatrów gimnazjalnych
tu krótki artykuł:
http://www.gazetawroclawska.pl/aktualnosci/390408,wroclaw-zakonczyl-sie-ix-festiwal-teatralny-chochol,id,t.html?cookie=1
wycieczka była świetna
młodzież wspaniała
podróż długa i męcząca
ale ponad wszystko było warto
teatr zajął pierwsze miejsce w kategorii teatrów gimnazjalnych
tu krótki artykuł:
http://www.gazetawroclawska.pl/aktualnosci/390408,wroclaw-zakonczyl-sie-ix-festiwal-teatralny-chochol,id,t.html?cookie=1
wycieczka była świetna
młodzież wspaniała
podróż długa i męcząca
ale ponad wszystko było warto
czwartek, 7 kwietnia 2011
jak?
prezydent naszego miasta nie lubi NGO-sów.
nie wiem czy uważa je za niepotrzebne czy raczej czuje zagrożenie.
fakty są taki, żejak brakuje pieniędzy to obcina się pozarządówce.
a w przyszłym roku plany są takie żeby tych pieniędzy było jeszcze mniej
wszyscy rozumieją kryzys, ale chyba ktoś tu nie widzi pracy jaką wykonują organizacje pozarządowe.
a to przykład "wspaniałomyślności" prezydenta, który uważa że robi nam "dobrze"
http://www.suwalki.info/wiadomosci-9947-Zamieszanie_wokol_siedziby_suwalskich_NGO-sow.html
nie wiem czy uważa je za niepotrzebne czy raczej czuje zagrożenie.
fakty są taki, żejak brakuje pieniędzy to obcina się pozarządówce.
a w przyszłym roku plany są takie żeby tych pieniędzy było jeszcze mniej
wszyscy rozumieją kryzys, ale chyba ktoś tu nie widzi pracy jaką wykonują organizacje pozarządowe.
a to przykład "wspaniałomyślności" prezydenta, który uważa że robi nam "dobrze"
http://www.suwalki.info/wiadomosci-9947-Zamieszanie_wokol_siedziby_suwalskich_NGO-sow.html
środa, 6 kwietnia 2011
dzień obijania łokcia
i Suwałki znów
jak dobrze
dzień był bardzo przyjemny, spędzony troszke na uczelni ale głównie z magdą i krzysiem
i kupiłam buciki na wyjazd do Wrocławia
a teraz do boju do boju do boju
pada
dżdżownice wylazły na świat
jak dobrze
dzień był bardzo przyjemny, spędzony troszke na uczelni ale głównie z magdą i krzysiem
i kupiłam buciki na wyjazd do Wrocławia
a teraz do boju do boju do boju
pada
dżdżownice wylazły na świat
wtorek potworek
pociąg do białego> wiadomość o konieczności poprawienia budżetu > wkurw > mega durny wykład> taplanie się w farbach > poprawianie budżetu do późnej nocy
na szczęście się udało
na szczęście się udało
poniedziałek, 4 kwietnia 2011
wstałam przed siódmą :) je je je
normalnie aż mnie samej ciężko w to uwierzyć,
ale dzięki temu załatwiłam dziś prawie wszystko
a to czego nie załatwiłam to nie z mojej winy :)
w takich momentach jak ten chciałabym być anarchistka i mieszkać na wsi i żyć z tego co da mi ziemia...
chodzi o bank. nie jest źle ale jest to wkurzające
i jutro znowu do Białegostoku
eee nie chcę :(
normalnie aż mnie samej ciężko w to uwierzyć,
ale dzięki temu załatwiłam dziś prawie wszystko
a to czego nie załatwiłam to nie z mojej winy :)
w takich momentach jak ten chciałabym być anarchistka i mieszkać na wsi i żyć z tego co da mi ziemia...
chodzi o bank. nie jest źle ale jest to wkurzające
i jutro znowu do Białegostoku
eee nie chcę :(
niedziela
nie ma to jak spotkanie z przyjaciółmi
dyskusje, plany i marzenia
od razu mózg lepiej pracuje
dyskusje, plany i marzenia
od razu mózg lepiej pracuje
sobota, 2 kwietnia 2011
dziś nie jestem liderem.
dziś się nie nadaję.
http://www.youtube.com/watch?v=3NMFLDOXJok
na co dzien nie słucham takiej muzyki, bo nie przepadam za elektroniką
ale to mnie urzeka
głos tej dziewczyny
połączenie elektroniki z world music
teledysk
wszystko
you wasted your time
wasted you power
wasted your energy
dziś się nie nadaję.
http://www.youtube.com/watch?v=3NMFLDOXJok
na co dzien nie słucham takiej muzyki, bo nie przepadam za elektroniką
ale to mnie urzeka
głos tej dziewczyny
połączenie elektroniki z world music
teledysk
wszystko
you wasted your time
wasted you power
wasted your energy
piątek, 1 kwietnia 2011
piętnek
syf kiła i mogiła
szmata na niebie i suche uszy
na szczęście praca i czas spędzony z przyjazną osobą pozwolił by dzień zakończył się pozytywnie
szmata na niebie i suche uszy
na szczęście praca i czas spędzony z przyjazną osobą pozwolił by dzień zakończył się pozytywnie
czwartek, 31 marca 2011
środa, 30 marca 2011
czesem bywaja takie dni jak dziś. wstaję w południe choć zajęcia są na dziesiątą. zapewne rodzice małych dzieci przeklinają mnie dokładnie w tym momencie, wszak wyrabiam ich normę snu.
po takim powstaniu dwie godziny próbuję się obudzić żeby świadomie zrobić choć najmniejszą rzecz.
koło obiadu czasem się udaje
a później te milion spraw które miało się załatwić przez cały dzień trzeba upchnąć na pół dnia
po takim powstaniu dwie godziny próbuję się obudzić żeby świadomie zrobić choć najmniejszą rzecz.
koło obiadu czasem się udaje
a później te milion spraw które miało się załatwić przez cały dzień trzeba upchnąć na pół dnia
wtorek, 29 marca 2011
białystok dzień mlona
prawie cały dzień podły humor. nudy na zajęciach.
ale na szczęście są ludzie wokół mnie którzy potrafią mnie zmobilizować :)
spotkałam dziś Martę któa pracuje teraz w C.A.L u w warszawie
i Beatę która ma malutką córeczkę :)
ale na szczęście są ludzie wokół mnie którzy potrafią mnie zmobilizować :)
spotkałam dziś Martę któa pracuje teraz w C.A.L u w warszawie
i Beatę która ma malutką córeczkę :)
poniedziałek, 28 marca 2011
szszszmutno
ciężko wstać
ciężko coś zrobić i wymyślić
tylko przyczyny a przynajmniej wiedzy o niej brak
planowanie poruszania się po Wrocławiu
ciężko coś zrobić i wymyślić
tylko przyczyny a przynajmniej wiedzy o niej brak
planowanie poruszania się po Wrocławiu
sobota, 26 marca 2011
sobotata
mało sobotnia
zmuszanie się do pisania
wieczorem znów base basen :)
podczas mojej nieobecności w pokoju pojawiła się reklamówka marynarek teatralnych :) ciekawostka ...
zmuszanie się do pisania
wieczorem znów base basen :)
podczas mojej nieobecności w pokoju pojawiła się reklamówka marynarek teatralnych :) ciekawostka ...
czwartek, 24 marca 2011
wtorek, 22 marca 2011
вівторок
wiosenne porządki na ulicach.
wiosenna zawierucha w głowie
oraz niezidentyfikowana góra drewna na podwórku
zgubiony miś, zgubiona świnka.... uciekiniery wredne
wiosenna zawierucha w głowie
oraz niezidentyfikowana góra drewna na podwórku
zgubiony miś, zgubiona świnka.... uciekiniery wredne
poniedziałek, 21 marca 2011
pierwszy dzień wiosny
za oknem na to nie wygląda, że jest wiosna.
resztki śniegu jeszcze gdzieniegdzie na chodnikach
muszę iść na basen... powtarzam sobie od bardzo dłuuugiego czasu
resztki śniegu jeszcze gdzieniegdzie na chodnikach
muszę iść na basen... powtarzam sobie od bardzo dłuuugiego czasu
niedziela, 20 marca 2011
o ostatnich dniach słów kilka
byłam na szkoleniu. w ośrodku w lesie, w Rozłogach.
jechałam tam z niezbyt pozytywnym nastawieniem.
okazało się, że przyjechali wspaniali ludzie, z którymi czas mijał niesamowicie szybko i przyjemnie.
ciekawe dyskusje, poważne tematy, ale też dużo śmiechu ...
po przyjeździe ciężko było się przestawić na zwykle życie
czuję w sobie dużo energii jednak mobilizacji do pracy nadal brak
i nie ma to jak złe samopoczucie przed początkiem tygodnia
jechałam tam z niezbyt pozytywnym nastawieniem.
okazało się, że przyjechali wspaniali ludzie, z którymi czas mijał niesamowicie szybko i przyjemnie.
ciekawe dyskusje, poważne tematy, ale też dużo śmiechu ...
po przyjeździe ciężko było się przestawić na zwykle życie
czuję w sobie dużo energii jednak mobilizacji do pracy nadal brak
i nie ma to jak złe samopoczucie przed początkiem tygodnia
wtorek, 15 marca 2011
no dzis napiszę
dokończę wczorajszy wątek, bo byłam tak zła że prawie nic nie napisałam.
otóż:
jakiś czas temu dowiedziałam się od znajomego, że będzie organizowana skrócona wersja szkolenia, na którym on kiedyś był. bardzo się ucieszyłam i czekałam na wieści. Gdy tylko ogłosili nabór zgłosiłam się. Zostałam przyjęta i bardzo się ucieszyłam. Potwierdziłam swój udział a kilka dni później dostałam program i wskazania, z których jestem bardzo niezadowolona.
Przyjechałam wczoraj do Białegostoku pakując przed wyjazdem torbę na szkolenie. Okazało się, że potrzebuję jeszcze eleganckiego stroju i stroju do zajęć terenowych. I jestem wsciekła bo nie mam tych rzeczy.
Poza tym ma być debata oksfordzka. czego nie lubię
otóż:
jakiś czas temu dowiedziałam się od znajomego, że będzie organizowana skrócona wersja szkolenia, na którym on kiedyś był. bardzo się ucieszyłam i czekałam na wieści. Gdy tylko ogłosili nabór zgłosiłam się. Zostałam przyjęta i bardzo się ucieszyłam. Potwierdziłam swój udział a kilka dni później dostałam program i wskazania, z których jestem bardzo niezadowolona.
Przyjechałam wczoraj do Białegostoku pakując przed wyjazdem torbę na szkolenie. Okazało się, że potrzebuję jeszcze eleganckiego stroju i stroju do zajęć terenowych. I jestem wsciekła bo nie mam tych rzeczy.
Poza tym ma być debata oksfordzka. czego nie lubię
poniedziałek, 14 marca 2011
ech ech ech
byłam u babci w szpitalu. czeka na zabieg
muszę zmyć podłogę ... pewnie zrobię to za dwa dni znając mnie
no i wkurw
na szkolenie które jadę w czwartek
"proszę zabrać ze sobą elegancki strój na debatę oksfordzką, strój na zajęcia terenowe, który może się pobrudzić"....
nie mogę nie jeść obiadu - niestety
muszę zmyć podłogę ... pewnie zrobię to za dwa dni znając mnie
no i wkurw
na szkolenie które jadę w czwartek
"proszę zabrać ze sobą elegancki strój na debatę oksfordzką, strój na zajęcia terenowe, który może się pobrudzić"....
nie mogę nie jeść obiadu - niestety
niedziela, 13 marca 2011
wiosna?
jednak zima nie wróciła. był to tylko krótki podryg.
jeszcze dziś w Suwałkach ale czeka mnie tydzień w Białymstoku... ech...
jeszcze dziś w Suwałkach ale czeka mnie tydzień w Białymstoku... ech...
czwartek, 10 marca 2011
zima wróciła ?!
kiedy jest taka pogoda jestem jeszcze większą egoistka niż zawsze.
i jest ślisko
mam nadzieję że nie dosięgnie mnie dziś niemiłość pań w dziekanacie
i jest ślisko
mam nadzieję że nie dosięgnie mnie dziś niemiłość pań w dziekanacie
wtorek, 8 marca 2011
poniedziałek, 7 marca 2011
sobota, 5 marca 2011
piątek, 4 marca 2011
memło
dzisiejszy dzień jest niezbyt dobry
ciśnienie spada
chce się spać
wkurwica ogarnia
o trudnościach ze wstawaniem nie wspomnę - to już norma
ciśnienie spada
chce się spać
wkurwica ogarnia
o trudnościach ze wstawaniem nie wspomnę - to już norma
czwartek, 3 marca 2011
środa, 2 marca 2011
wtorek, 1 marca 2011
Białystok
herbatka. wieczór w Białymstoku. znienawidzonym mieście.
tęskno do siostry ...
wraca lada dzień..wspólne plany na weekend (nareszcie:)
niechęć do uczelni
wczoraj wieczorem szczęście wieczorne - robimy Panią Sztukę :)
tęskno do siostry ...
wraca lada dzień..wspólne plany na weekend (nareszcie:)
niechęć do uczelni
wczoraj wieczorem szczęście wieczorne - robimy Panią Sztukę :)
poniedziałek, 28 lutego 2011
ech ech
Kolejny dzień przeleżany w łóżku. Tym razem bolące plecy.
Chyba moje ciało tak samo jak ja nie lubi Białegostoku …ale wcale mi to nie pomaga…
Weekend był dość dziwny. Ale całkiem produktywny.
niedziela, 27 lutego 2011
sobota, 26 lutego 2011
czwartek, 24 lutego 2011
poniedziałek, 21 lutego 2011
WIELKIE JEST CZEKANIE
http://www.youtube.com/watch?v=DnmBiVQ1kWQ
Mocniej świeci słońce, gdy masz przyjść
Mocniej pachną kwiaty, gdy masz przyjść
Ciszej gada rzeka, gdy masz przyjść
Ciszej szepcą drzewa, gdy masz przyjść
Mocniej bije serce, gdy masz przyjść
Wolniej płynie czas, gdy masz przyjść
Ciszej gada rzeka, gdy masz przyjść
Ciszej szepcą drzewa, gdy masz przyjść
Rankiem dbaj o miłość
Nocą dbaj o miłość
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Świat ten możesz zniszczyć bo
Kwitnie tylko wtedy, gdy masz przyjść
Wielkie jest czekanie, gdy masz przyjść
Wielkie jest pragnienie, gdy masz przyjść
Wielka jest nadzieja, gdy masz przyjść
Wielka modlitwa, gdy masz przyjść
Wielkie jest czekanie
Wielkie jest pragnienie
Wielka jest modlitwa, gdy masz przyjść
Wielka jest nadzieja, gdy masz przyjść
Przed snem dbaj o miłość
We śnie dbaj o miłość
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Świat ten możesz zniszczyć bo
Kwitnie tylko wtedy, gdy masz przyjść
Niech twe dobre ręce dwie
pomogą mi z pożaru wyjść
Niech mi zdejmą z karku brzemię
Ognia, który trawi mnie
Niech twe dobre ręce dwie podadzą mi czułości tlen
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Niech twe dobre ręce dwie napoją
Niech twe dobre ręce dwie podadzą mi czułości tlen
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Niech twe dobre ręce dwie napoją
I otulą mnie
Otulą mnie, otulą mnie...
Otulą mnie, otulą mnie...
Mocniej świeci słońce, gdy masz przyjść
Mocniej pachną kwiaty, gdy masz przyjść
Ciszej gada rzeka, gdy masz przyjść
Ciszej szepcą drzewa, gdy masz przyjść
Mocniej bije serce, gdy masz przyjść
Wolniej płynie czas, gdy masz przyjść
Ciszej gada rzeka, gdy masz przyjść
Ciszej szepcą drzewa, gdy masz przyjść
Rankiem dbaj o miłość
Nocą dbaj o miłość
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Świat ten możesz zniszczyć bo
Kwitnie tylko wtedy, gdy masz przyjść
Wielkie jest czekanie, gdy masz przyjść
Wielkie jest pragnienie, gdy masz przyjść
Wielka jest nadzieja, gdy masz przyjść
Wielka modlitwa, gdy masz przyjść
Wielkie jest czekanie
Wielkie jest pragnienie
Wielka jest modlitwa, gdy masz przyjść
Wielka jest nadzieja, gdy masz przyjść
Przed snem dbaj o miłość
We śnie dbaj o miłość
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Świat ten możesz zniszczyć bo
Kwitnie tylko wtedy, gdy masz przyjść
Niech twe dobre ręce dwie
pomogą mi z pożaru wyjść
Niech mi zdejmą z karku brzemię
Ognia, który trawi mnie
Niech twe dobre ręce dwie podadzą mi czułości tlen
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Niech twe dobre ręce dwie napoją
Niech twe dobre ręce dwie podadzą mi czułości tlen
Miłość to jest słodki kwiat
Miłość to jest kruchy świat
Niech twe dobre ręce dwie napoją
I otulą mnie
Otulą mnie, otulą mnie...
Otulą mnie, otulą mnie...
niedziela, 20 lutego 2011
niedzielela
rano - jak zwykle trudności ze wstaniem - pobudka o 11stej
ale później tarta warzywna - wyszła smacznie
i herbatka z ewcią
później chwilka u księgowej
aaa i rozmowa z siostrą :)
i dziwne wrażenie wobec pewnej osoby
"kreacja" na piątek gotowa :) czerwoniasto - wyglądam jak żyleta
ale później tarta warzywna - wyszła smacznie
i herbatka z ewcią
później chwilka u księgowej
aaa i rozmowa z siostrą :)
i dziwne wrażenie wobec pewnej osoby
"kreacja" na piątek gotowa :) czerwoniasto - wyglądam jak żyleta
sobota, 19 lutego 2011
strach
ostatnio towarzyszy mi strach. czy jak obudzę się i wstanę z łóżka będzie towarzyszył mi ból?
mam ostatnio takie przemyślenia, że chciałabym żeby tak wiele rzeczy się nie marnowało.
chciałabym że prawie nic się nie marnowało, szczególnie z rzeczy które używam. ale w naszym społeczeństwie nie jest to popularne. oddawanie ubrań i książek, owszem, nawet robi się co raz popularniejsze. ale inne rzeczy nie bardzo.
czerwona rozpinana sukienka :) jak wiele radości może sprawić jedna rzecz :)
mam ostatnio takie przemyślenia, że chciałabym żeby tak wiele rzeczy się nie marnowało.
chciałabym że prawie nic się nie marnowało, szczególnie z rzeczy które używam. ale w naszym społeczeństwie nie jest to popularne. oddawanie ubrań i książek, owszem, nawet robi się co raz popularniejsze. ale inne rzeczy nie bardzo.
czerwona rozpinana sukienka :) jak wiele radości może sprawić jedna rzecz :)
piątek, 18 lutego 2011
yyyyyyy.....
dziwne były ostatnie dni
Wtorek:
1.pobudka z bólem żołądka i zastanawianie się co z wyprawą?
2.rezygnacja z wyprawy z powodu podwójnego bólu brzucha nie do zniesienia
3. umieralnia i krótki sen
Środa:
1. dalszy ciąg jedzenia kisielu, jajek na miękko i wafli ryżowych
2. migrena z lewej strony
3. zastrzyk przeciwbólowy
Czwartek:
1. pobudka z migreną z prawej strony
2. mocniejszy zastrzyk przeciwbólowy
3. lekka wegetacja do dnia końca
Piątek:
1. samopoczucie w normie czyli ruszamy do akcji
2. herbatka z koleżanka
3. obiad
4. krótkie śpiewy
5. herbatka z koleżankami :)
oprócz tego zakupy i sprzątanie czyli życie w normie :)
Wtorek:
1.pobudka z bólem żołądka i zastanawianie się co z wyprawą?
2.rezygnacja z wyprawy z powodu podwójnego bólu brzucha nie do zniesienia
3. umieralnia i krótki sen
Środa:
1. dalszy ciąg jedzenia kisielu, jajek na miękko i wafli ryżowych
2. migrena z lewej strony
3. zastrzyk przeciwbólowy
Czwartek:
1. pobudka z migreną z prawej strony
2. mocniejszy zastrzyk przeciwbólowy
3. lekka wegetacja do dnia końca
Piątek:
1. samopoczucie w normie czyli ruszamy do akcji
2. herbatka z koleżanka
3. obiad
4. krótkie śpiewy
5. herbatka z koleżankami :)
oprócz tego zakupy i sprzątanie czyli życie w normie :)
wtorek, 15 lutego 2011
przed wyjazdem?
wczoraj akcja teatralna w galerii handlowej. nieźle :) oni wszyscy mają tyle energii, że granie przez cztery godziny to dla nich pestka. mnie w połowie dorwała migrena, na szczęście załatwiona lekami.
wieczorem bardzo przyjemne spotkanie z ukochanymi, znanymi od lat dziewczynami.
i ból żołądka
dziś również towarzyszy mi wspomniany ból ..... jechać czy nie jechać..... nie wiem co robić, podróż potrwa pół dnia i całą noc ... a Wrocław czeka i Toruń czeka ....
wieczorem bardzo przyjemne spotkanie z ukochanymi, znanymi od lat dziewczynami.
i ból żołądka
dziś również towarzyszy mi wspomniany ból ..... jechać czy nie jechać..... nie wiem co robić, podróż potrwa pół dnia i całą noc ... a Wrocław czeka i Toruń czeka ....
sobota, 12 lutego 2011
happening nie happening
Zmęczenie końca zimy daje o sobie znać ... nic się nie chce i ciężko się za cokolwiek zabrać.
W poniedziałek coś, co już przestało nazywać się happeningiem. Dzisiaj były 4 godziny próby i chaosu.
Po próbie prawie trzy godziny snu. Jutro ostatnie rzeczy do zrobienia.
jak wszystko wyszło okaże się w poniedziełek wieczorem...
piątek, 11 lutego 2011
piosenka "chodząca" po głowie
http://www.youtube.com/watch?v=2BO449JyheE
ComeYah - Wolny
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x2
Wolny, wolny, wolny...
Nie chodziłem tam gdzie lepsi być chcieli.
Oni nic nie rozumieli.
Tak długo nie patrzyli, że w końcu sie zgubili.
Kocham swoje życie i ciebie w nim.
Kiedy chwile dobre każą odejść złym.
A mądry człowiek mówił mi dziś rano,
żeby zawsze gdzieś obok mieć osobę ukochaną.
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x2
Wolny, wolny.
Nie lubiłem chodzić szeroką drogą.
Moja ścieżka biegła zawsze gdzieś obok.
A dziś już wiem, że nie potrzeba nóg,
żeby iść cały czas do przodu.
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x2
Gdy będziesz chciała odpocząć,
znam jeśli chcesz, żródło czystej wody.
Chodż napij się.
A jeśli będzie trzeba przyniosę cię na
plecach tak jak nosi nas ta ziemia.
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x3
ComeYah - Wolny
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x2
Wolny, wolny, wolny...
Nie chodziłem tam gdzie lepsi być chcieli.
Oni nic nie rozumieli.
Tak długo nie patrzyli, że w końcu sie zgubili.
Kocham swoje życie i ciebie w nim.
Kiedy chwile dobre każą odejść złym.
A mądry człowiek mówił mi dziś rano,
żeby zawsze gdzieś obok mieć osobę ukochaną.
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x2
Wolny, wolny.
Nie lubiłem chodzić szeroką drogą.
Moja ścieżka biegła zawsze gdzieś obok.
A dziś już wiem, że nie potrzeba nóg,
żeby iść cały czas do przodu.
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x2
Gdy będziesz chciała odpocząć,
znam jeśli chcesz, żródło czystej wody.
Chodż napij się.
A jeśli będzie trzeba przyniosę cię na
plecach tak jak nosi nas ta ziemia.
Ja wolny jak te myśli.
Ja czysty jak te słowa.
Wracam do początku.
Zacząć chce od nowa. x3
szybko mijające dni
za szybko czas mija. nie nadążam robić wpisów. szczególnie gdy jestem w Suwałkach.
niedziela, 6 lutego 2011
dzisiaj
w środku nocy, z powodu migreny, wycieczka na pogotowie. Dwa zastrzyki i spokojniejszy sen.
rano małe zombi z łóżka wylazło około 11stej...
zaraz wyjazd do białego..jutro egzamin i kilka rzeczy do załatwienia, we wtorek wizyta u lekarza, spotkanie i powrót do Suwałk :)
a w środę...zaczynamy ostrzej pracować nad happeningiem :)
rano małe zombi z łóżka wylazło około 11stej...
zaraz wyjazd do białego..jutro egzamin i kilka rzeczy do załatwienia, we wtorek wizyta u lekarza, spotkanie i powrót do Suwałk :)
a w środę...zaczynamy ostrzej pracować nad happeningiem :)
wczoraj
rano szał przed spotkaniem, bo oczywiście trzeba wszystko zrobic i nic nie można zostawić na później...echhh.....
spotkanie w sprawie happeningu (będzie nieźle jak zwykle:)
później szybkie zakupy i odwiedziny w sklepie zoologicznym gdzie urodziły się małe koszatniczki :) szczerze mówiąc nie wiedziałam, że te zwierzątka rodzą się takie małe i od razu w futerku :)
spotkanie w sprawie happeningu (będzie nieźle jak zwykle:)
później szybkie zakupy i odwiedziny w sklepie zoologicznym gdzie urodziły się małe koszatniczki :) szczerze mówiąc nie wiedziałam, że te zwierzątka rodzą się takie małe i od razu w futerku :)
piątek, 4 lutego 2011
śpioch
No dobrze… znaczy nie dobrze, bo wczoraj kolejny dzień przespany do południa (bez sensu)
Obiad na śniadanie, szmata na niebie ciąg dalszy (i końca nie widać)
Cały dzień w piżamie….
Dziś był egzamin (kolejny pro forma), zakupy (trawa cytrynowa do yerby, mniam), później w pociąg, spotkanie :)
Odkryłam wczoraj wieczorem rzecz banalną: otóż facebook jest swego rodzaju pamiętnikiem.
ангел-хранитель
środa, 2 lutego 2011
ciężkie poranki a raczej przedpołudnia
dlaczego tak ciężko wstać?
chwała geniuszom, którzy wrzucają gąbkę na samo dno zlewu... :/
byłam w hurtowni pasmanteryjnej - ile tam rzeczy :)
będę robić broszki, już mam z czego.
cholerna szmatowata pogoda. nic się nie chce
nauczyć się odpoczywać ...
okean elzy - dyakuyu
chwała geniuszom, którzy wrzucają gąbkę na samo dno zlewu... :/
byłam w hurtowni pasmanteryjnej - ile tam rzeczy :)
będę robić broszki, już mam z czego.
cholerna szmatowata pogoda. nic się nie chce
nauczyć się odpoczywać ...
okean elzy - dyakuyu
Дякую тобі, за те, що ти завжди зі мною, І майже так, як я хотів, і не без бою, але й без непотрібних слів. Дякую тобі, за те, що ти завжди зі мною, і я живу не так як всі, як за стіною, але з любов'ю на душі. Дякую тобі, за те, що ти завжди зі мною, і може й я твоє дитя, але з тобою я світу дам нове життя.
wtorek, 1 lutego 2011
dzieje się dziś...
najpierw zakupy (takie zwykle, choć nie do końca - kupiłam piękne kolczyki)
później zajęcia z muzyki (dostałam spóźniony prezent mikołajkowy - kolczyki :)
ból głowyyy (masakra)
nerwy stracone na żubra
moja siostra (piękna) w roli fotomodelki z makijażem ślubnym
a teraz powrót bólu głowy
i znalazłam właśnie świetną stronę http://wirtualne.suwałki.org/
trwa dyskusja na temat przebudowy parku Marii Konopnickiej (projekty na stronie UM)
najpierw zakupy (takie zwykle, choć nie do końca - kupiłam piękne kolczyki)
później zajęcia z muzyki (dostałam spóźniony prezent mikołajkowy - kolczyki :)
ból głowyyy (masakra)
nerwy stracone na żubra
moja siostra (piękna) w roli fotomodelki z makijażem ślubnym
a teraz powrót bólu głowy
i znalazłam właśnie świetną stronę http://wirtualne.suwałki.org/
trwa dyskusja na temat przebudowy parku Marii Konopnickiej (projekty na stronie UM)
poniedziałek, 31 stycznia 2011
niedziela, 30 stycznia 2011
Weekend udany :)
wszystko załatwione, impreza udana, odreagowałam.
Czasem ciężko pogodzić się, że gdzieś w świecie, a często tuż obok nas, jest zupełnie inaczej niż tutaj. Często gorzej, trudniej lub przeciwnie, dużo lepiej, bezpieczniej. Niezbyt to dobrze żyć w takiej izolacji mentalnej a z drugiej strony, to takie wygodne i bezpieczne. A przecież właśnie tego chcemy przez całe życie, bezpieczeństwa.
wszystko załatwione, impreza udana, odreagowałam.
Czasem ciężko pogodzić się, że gdzieś w świecie, a często tuż obok nas, jest zupełnie inaczej niż tutaj. Często gorzej, trudniej lub przeciwnie, dużo lepiej, bezpieczniej. Niezbyt to dobrze żyć w takiej izolacji mentalnej a z drugiej strony, to takie wygodne i bezpieczne. A przecież właśnie tego chcemy przez całe życie, bezpieczeństwa.
piątek, 28 stycznia 2011
weekend
kiedy przychodzi taki weekend jak ten to potrzebuję chyba kilku niewolników...
w sumie żeby nie rodzina i przyjaciele to ciężko było by z czasem.
Kruche na szarlotkę zagniecione :) teraz do zamrażalnika a resztę jutro zrobię przed wyjazdem :)
w sumie żeby nie rodzina i przyjaciele to ciężko było by z czasem.
Kruche na szarlotkę zagniecione :) teraz do zamrażalnika a resztę jutro zrobię przed wyjazdem :)
i jak to powiedziała siostra: skrytym jogurtożercom mówimy stanowcze nie!
czwartek, 27 stycznia 2011
S-U-W-A-Ł-K-I :)
Jestem w domu :) po głowie chodzi wciąż Jaromir Nohavica - Gdy odwalę kitę
Zaczyna się zabawa z papierami, czyli nadrabianie dwóch tygodni w sprawach urzędowych. echhh... to od rana do boju !
Zaczyna się zabawa z papierami, czyli nadrabianie dwóch tygodni w sprawach urzędowych. echhh... to od rana do boju !
środa, 26 stycznia 2011
pierwsze kroki
dopiero zaczynam. i wiem, że nie za bardzo umiem pisać. więc będę szczera - nikogo nie zmuszam do czytania.
ale będzie mi miło jeśli ktokolwiek zechce konstruktywnie skrytykować.
ale będzie mi miło jeśli ktokolwiek zechce konstruktywnie skrytykować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)